Nie wychwalaj męża z powodu jego pięknej postawy ani się nie brzydź człowiekiem z powodu jego
wyglądu . Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń , lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród
słodyczy .
Syr (11, 2-3)
Kochani dzisiaj przychodzę do was z recenzją jednej z najlepszych książek jakie ostatnio czytałam. Lektura ta porwała mnie niesamowicie, przeczytałam ją bardzo szybko, po prostu historia wbija w kanapę i nie można przestać czytać, a czyta się dosłownie z zapartym tchem. Niesamowita akcja, ciągle zaskakuje czymś jeszcze bardziej nieprawdopodobnym.
Na początek słówko autorki, jej opis:
Jak wiele prób musi przejść człowiek, by nauczyć się wybaczać?
Być może los jest z góry zaplanowany. Może istnieje plan, którego nie pojmujemy i nie jesteśmy w stanie zmienić. Może Bóg czuwa nad tymi, którzy powierzyli mu swoje życie. Ale czy czuwa również nad tymi, którzy podważają jego istnienie?
Mia to młoda kobieta, która poza niewielkim mieszkaniem nie posiada nawet własnych marzeń. Już wkrótce będzie musiała zmierzyć się ze śmiercią wszystkich swoich bliskich, a w jej życiu zapanuje przerażająca pustka. Kiedy wspomnienia staną się ważniejsze od tego, co tu i teraz, a rzeczywistość zatraci swoje dotychczasowe kontury, Mia zacznie osuwać się w szaleństwo. Czy spotkanie z tajemniczym bezdomnym o imieniu Kai pozwoli jej odnaleźć drogę, która okaże się wybawieniem od gnębiących ją demonów?
Książka dotyka wiele współczesnych problemów ludzi, którzy w natłoku codziennych spraw gubią te najważniejsze. Autorka na podstawie głównej bohaterki pokazuje jak słabi jesteśmy w obliczu tragedii, która nas dotyka. Mia traci wszystko, cały swój zbudowany przez siebie świat. Jest osobą niewierzącą, więc nie ma skąd czerpać siły do życia... Traci wszystkich najbliższych... Zostaje jej tylko jedna osoba dla której pragnie żyć, choć i do tego traci już siły. Wtedy pojawia się tajemniczy bezdomny, który odwraca ten jej połamany świat do góry nogami i nic już nie jest takie samo...
Historia jest naprawdę niesamowita, że tak powiem - nie z tego świata. Książka pięknie pokazuje temat przebaczenia, jak ważne jest dla naszego życia, jak destrukcyjne jest nieprzebaczenie i nienawiść, ukazuje moc łaski przebaczenia (bo przebaczenie jest łaską). Wspaniałe jest to, jak to dzieło pokazuje ogrom zła, cierpienia z którego Pan Bóg potrafi wyprowadzić ogromne dobro. Niektóre rzeczy, po ludzku tragiczne muszą się wydarzyć dla jeszcze większego dobra, aby mogły się objawić sprawy Boże. W tej lekturze nie zabraknie oczywiście romantyzmu i prawdziwej miłości.
Po przeczytaniu książki zasmuciłam się przeogromnie, że moja przygoda z bohaterami w których się zakochałam dobiegła końca i po nieoczekiwanym zakończeniu zapragnęłam poznać dalsze ich losy.
Dzieło to polecam każdemu, kto chce poznać sens miłości, cierpienia, moc przebaczenia. Autorka w historii bohaterów ujęła najpiękniejsze Prawdy wiary, które trafią do każdego, nawet pogubionego serca (szczególnie do niego). Są tutaj także w piękny sposób pokazane mechanizmy rozmowy z osobami, które mają ,,alergie" na Pana Boga - jak delikatnie dotykać ich zranionych serc, jak malutkimi krokami otwierać okienko po okienku drzwi ich serc dla Boga.
Arcydzieło to otwiera serca i to jest w nim najcudowniejsze.
Kochana Olu w imieniu wszystkich twoich czytelników składam ogromne Bóg zapłać za lekturę, którą stworzyłaś z mocy Ducha Świętego!
https://czytam.pl/k,ks_801703,Aniol-dzieci-niczyich-Krupa-Aleksandra-ceneo.html?ceneo_spo=true